Zuzanna Jach – fotografia bliskości

fotografia rodzinna

Sesja rodzinna niepozowana u Natalii i jej córki Rozi Przyszłam rano do Natalii i jej córki Rozi, które mieszkają w Opolu i zaczęłyśmy od rozmów, pierwszej kawki. Kiedy zabrzmiała muzyka z głośnika Rozi od razu zaczęła bujać się do rytmu co bardzo nas rozczuliło. Po występie tanecznym Natalia czytała książeczki […]

dziewczynka przytulająca się do mamy

Sesja rodzinna w stylu unposed u Natalii i jej 3 córek   Pewnego zimowego niedzielnego poranka na Pradze wpadłam do Natalii – fotografki specjalizującej się w fotografii sensualnej oraz jej 3 rezolutnych córek. Natalia otworzyła mi drzwi i zaprosiła ogłaszając, że dziewczynki już się ogarnęły, ale ona sama jeszcze delektuje

kobieta z aparatem

Opowiadam Waszą historię zdjęciami.Buduję świadomość – poprzez mojąfotografię – o tym, jak cenne są Waszewięzi.Oddaję prawdę o Was.Odczarowuję Wasze przekonania natemat tego, kim jesteście.Widzę Was. Naprawdę.Podziwiam Was, Wasze życie, całą sobą.Doceniam Waszą historię.Sprawiam radość, frajdę, będąc z Wami ifotografując Waszą historię.Pochylam się, aby zobaczyć więcej.Czasem wchodzę na krzeszło, a czasemleżę obok Was.

Jak ubrać się na sesję świąteczną w domu?   Odpowiedź brzmi: tak jak lubicie 🙂 Ważne, żeby było Wam wygodnie. Może chcecie się ubrać bardziej odświętnie niż zazwyczaj, a może chcecie być sfotografowani w ubraniach, które uwielbiacie, a nie potraficie się z nimi rozstać, wszystko zależy od Was. Moim zadaniem

Dlaczego dokumentalna fotografia rodzinna? Dokumentalna fotografia rodzinna to nic innego jak reportaż rodzinny. W Polsce dopiero co kiełkuje pomysł tego gatunku fotografii, zajmują się nim nieliczni. Bardzo się cieszę, że tendencja w tym przypadku jest wzrostowa, ponieważ widzę na forach dla fotografów i słyszę od znajomych z branży, że wiele

Wszyscy jesteśmy fotografkami i fotografami Będę tutaj dzielić się moimi refleksjami oraz informować o tym co dzieje w życiu około fotograficznym, w które wsiąknęłam 5 lat temu. Wszystko zaczęło się od szykowania wyprawki do przyjęcia mojej pierworodnej. Zorientowałam się wtedy,że nie mam wystarczająco „dobrego” aparatu, żeby uchwycić pierwsze chwile Zoi.

Scroll to Top
Przewiń do góry